Jozef: zdaje sie ze zdobylismy z bogusia polski rekord nieodpowiedzialnosci za slowo?
Panie Jozefie gratuluje zdobycia tytulu czlowieka roku GW i zapraszam do rozmowy...
na tematy wspolnych zainteresowan : FILOZOFI, KOSMOSU,....
Serdecznie Pozdrawiam
Jozef
Arcybiskup lubelski Józef Życiński jest oburzony piątkowym felietonem w "Rzeczpospolitej", którego autorzy piszą, że papież Benedykt XVI był nazistą.
- Jedna z gazet, która niedawno jeszcze była symbolem rzetelności dziś pisze, że zarówno obecny papież, jak i Gunter Grass byli nazistami, ale nie strażnikami obozowymi. To lekceważenie powszechnie znanych faktów - mówił abp Życiński w czasie wieczornej mszy w lubelskiej archikatedrze w rocznicę urodzin Jana Pawła II.
Na drugiej stronie piątkowego wydania "Rzeczpospolitej" gazeta zamieściła felieton "Michnik wśród ludzi Moczara" Bogumiły Tyszkiewicz i Józefa Dajczgewanda, dawnych działaczy antykomunistycznej opozycji. W tekście autorzy autorzy piszą: "Nazistami byli i autor "Blaszanego bębenka" i obecny papież, ale to zupełnie inny kaliber niż strażnik obozu zagłady"
- Jedynym powodem tego ataku jest to, że młodość papieża wypadła w kraju rządzonym przez nazistów - stwierdził metropolita lubelski. Przypomniał, że większa część Polaków żyła w kraju komunistycznym i poczułaby się urażona, gdyby tylko dlatego nazwać ich komunistami.
- Nie wolno kwitować w ten sposób dramatu narodu niemieckiego. Wcielenie Josepha Ratzingera do Wehrmachtu potwierdza ten dramat. Skwitowanie tej tragedii sugerowaniem, że Ojciec Święty był nazistą oznacza demonstrację podejścia, które urąga prawdzie - mówił abp Życiński o felietonie w "Rzeczpospolitej".
- Nie znam ani drugiego takiego kraju, ani drugiej takiej gazety, która na swych łamach oskarżałaby Ojca Świętego o nazizm - dodał metropolita.
Na zakończenie kazania abp Życiński stwierdził, że kościoły powinny być "terenem wyłączonym" od politycznych sporów. - Tu możemy z dystansem patrzeć na tych, którzy opanowali sztukę operowania pomówieniami tak, że nie uszanują nawet autorytetu Ojca Świętego.
Na drugiej stronie piątkowego wydania "Rzeczpospolitej" gazeta zamieściła felieton "Michnik wśród ludzi Moczara" Bogumiły Tyszkiewicz i Józefa Dajczgewanda, dawnych działaczy antykomunistycznej opozycji. W tekście autorzy autorzy piszą: "Nazistami byli i autor "Blaszanego bębenka" i obecny papież, ale to zupełnie inny kaliber niż strażnik obozu zagłady"
- Jedynym powodem tego ataku jest to, że młodość papieża wypadła w kraju rządzonym przez nazistów - stwierdził metropolita lubelski. Przypomniał, że większa część Polaków żyła w kraju komunistycznym i poczułaby się urażona, gdyby tylko dlatego nazwać ich komunistami.
- Nie wolno kwitować w ten sposób dramatu narodu niemieckiego. Wcielenie Josepha Ratzingera do Wehrmachtu potwierdza ten dramat. Skwitowanie tej tragedii sugerowaniem, że Ojciec Święty był nazistą oznacza demonstrację podejścia, które urąga prawdzie - mówił abp Życiński o felietonie w "Rzeczpospolitej".
- Nie znam ani drugiego takiego kraju, ani drugiej takiej gazety, która na swych łamach oskarżałaby Ojca Świętego o nazizm - dodał metropolita.
Na zakończenie kazania abp Życiński stwierdził, że kościoły powinny być "terenem wyłączonym" od politycznych sporów. - Tu możemy z dystansem patrzeć na tych, którzy opanowali sztukę operowania pomówieniami tak, że nie uszanują nawet autorytetu Ojca Świętego.
Źródło: Gazeta Wyborcza - Lublin
.........................................................................................................
.........................................................................................................