poniedziałek, grudnia 19, 2005

Oficjalna strona Stowarzyszenia Wolnego S³owa

Józef Lebebaum, Henryk Rubinstein, Jan Axel Stoltz, Rysiek Szulkin, Magda Korotyńska, Natan Tenebaum, Maciej Zaremba i Józek Dajczgewand to niektóre z osób nagrodzonych medalem 25-lecia Solidarności . Dnia 2 listopada w Ambasadzie RP w Sztokholmie odbyła się uroczystość wręczenia medali 25-lecia Solidarności. Medale zostały przyznane przez Komitet Honorowy Obchodów 25-lecia Solidarności pod przewodnictwem Lecha Wałęsy za pomoc Solidarności i opozycji demokratycznej w Polsce w okresie przemian. Wśród ok. 90 osób było dość sporo osób z wycieczki lub z nami bardzo zaprzyjaźnionych.

Gratulujemy wielce zasłużonego medalu!!!

wtorek, listopada 15, 2005

Syndrom Sztokholmski czyli Szwecja1968


Olof Palme o okupacji Kårhuset* w Sztokholmie 1968 :

"Idee Dyktatury nie znajdują u nas żadnego oddzwięku... "







Długo przed upadkiem „żelaznej kurtyny” nastepowały w niej „przecieki” z jednej na drugą stronę, a największy nastąpił w roku 1968... Może to była konwergencja, o której mówił Zbigniew Brzezinski, a może przedwczesna globalizacja, czy też plamy na słońcu, trudno powiedzieć. Jedno jest pewne, "oliwa zawsze na wierzch wyplywa", czyli po 37 latach zaczyna się ujawniać
prawda o szwedzkiej rewolucji z 1968.

Jak wiec to było?

W 1968 roku okolo setki osób utworzyło zakonspirowaną komunistyczna Organizację w Sztokholmie i Uppsali. Tutaj zaczeli ćwiczyć sie do wprowadzenia Szwecji w Swiatową Rewolucję.. Należeli do twardego jądra radykalnej lewicy i nazywali się "Rebeller," a czasami Komitet Centralny...

Mao stał się ich Bogiem, do tego stopnia, że okupowali chińską ambasadę w celu zlożenia kolektywnego podania o wstąpienie do chińskiej partii komunistycznej, a także zmusili wystraszonego ambasodora Chin do złożenia samokrytyki.

Rewolucja nigdy nie nastapiła, ale Rebeller wstrząsneli tak mocno sobą i całą Lewicą,
że do dzisiaj, prawie czterdzieści lat potem, historia ta została tajemnicą... Milczenie przerwał film Bosse Lindquista "Rebeller", którego debiut 13.11.2005 wywołał trzęsienie ziemi w Szwecji. W filmie tym odbywa się rozmowa z rebelami, którzy próbują wytłumaczyć, jakie były przyczyny tak ekstremalnych myśli i działań w owym czasie, które dzisiaj wydają się być może absurdalne, aczkolwiek są chyba bardziej aktualne niż kiedykolwiek...

Od 1966 roku - Rewolucji Kulturalnej w Chinach - rozeszła sie fala Maoizmu na Zachodzie..
a w Szwecji zdominowała ona lewicę kompletnie od końca lat 60tych do końca 70tych, a nawet wiecej.

W wywiadze prasowym mowi Bosse Lindquist ** o filmie:
" Fundamentalizm, czy czarno-białe myślenie, zawsze mnie fascynowaly. Jak to się dzieje, że ludzie we wszystkich czasach szukali całosciowych, totalnych rozwiązań, ideologii czy religii, ktorych często nadużywali do własnych celów, aby je w koncu odrzucić? Co to za Siły czynią te gotowe Prawdy tak atrakcyjne?

Najtrudniejszym w pracy nad filmem był lęk Lewicy-68, aby publicznie opowiedzieć o tym, co kiedyś myśleli i robili w tym (jak wielu z nich uważa do dziś) najpiękniejszym okresie w ich życiu... Wydaje sie że stare wydarzenia młodości sprzed 40 laty są łatwe do opowiedzenia, ale widocznie, i często, tak nie jest..."

Ps:

Wracając do konwergencji, to chyba tak się stało... Zachód poszedł na lewo, a wschód na prawo.

Może dlatego warto zastanowić się nad filmem o polskim Marcu 68 i Mitach z nim związanych ;))))

____________________________________________

* Kårhuset - To budynek Samorządu Studenckiego Uniwersytetu w Sztokholmie

**

Bosse Lindquist wielokrotnie poruszał niewygodne dla Szwecji tematy ,jak np Folke Bernardotte Biale Autobusy ( akcja ratowania wiezniow obozow koncentracyjnych w okupowanej europie) czy dlugoletnie poparcie szwedzkiej socjaldemokracji dla Kampuchei Pol Pota.


poniedziałek, listopada 14, 2005

Azaliż to faktycznie "salon polityczny"? Stefan Meller


Portal Spraw Zagranicznych: Stefan Meller, nowy minister spraw zagranicznych RP urodził się 4 lipca 1942 r. w Lyonie. Jego rodzice związani byli z antyhitlerowskim ruchem oporu, a po zakończeniu wojny wraz z czteroletnim Stefanem wrócili do Polski.

W 1966 r. Meller ukończył studia na Wydziale Historii Uniwersytetu Warszawskiego po czym rozpoczął pracę w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych. Usunięty z pracy w trakcie marcowych czystek 1968 roku otrzymał sześcioletni zakaz wykonywania zawodu. Pozbawiony pracy dorabiał jako kasjer w spółdzielni kosmetycznej „Izis” i nauczyciel francuskiego. W tym samym czasie zdołał jednak napisać doktorat o stosunkach polsko-holenderskich w XVIII wieku.
Z czasem powrócił do pracy historyka, początkowo (od 1974 r.) w filii UW w Białymstoku. W latach 1981-84 pełnił też funkcję prorektora Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. W 1993 r. uzyskał stopień profesora zwyczajnego nauk humanistycznych, przez wiele lat pełnił też funkcję redaktora naczelnego miesięcznika historycznego „Mówią Wieki”. Jest autorem wielu książek i artykułów dotyczących nowożytnej i najnowszej historii Polski i Europy oraz historii dyplomacji. Był stypendystą i wykładowcą na kilku uniwersytetach i instytutach naukowych we Francji, Holandii i USA.

Jego życie zawodowe to także praca w Archiwum Państwowym, Spółdzielni Pracy „Lingwista” oraz w redakcji tygodnika „Forum”.

Z lat dzieciństwa pozostało Mellerowi zainteresowanie historią i kulturą Francji. W swej karierze historyka zajmował się przede wszystkim rewolucją francuską. Wydał m.in. książki: „Rewolucja w dolinie Loary”, "Pożegnanie z rewolucją”, „Kamil Desmoulins”, „Rewolucja francuska 1789-1794 – społeczeństwo obywatelskie” (wspólnie z prof. Janem Baszkiewiczem). Był też konsultantem historycznym filmu Andrzeja Wajdy „Danton”. Za zasługi w popularyzowaniu kultury francuskiej został w 1995 r. odznaczony najwyższym francuskim odznaczeniem akademickim - orderem Palm Akademickich.

W latach PRL Stefan Meller był związany z opozycją demokratyczną. Publikował pod pseudonimem w pismach „drugiego obiegu”, jako prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej pomagał w latach stanu wojennego represjonowanym studentom.
Karierę dyplomatyczną rozpoczął w 1992 r., ściągnięty do resortu przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Krzysztofa Skubiszewskiego. W MSZ pełnił początkowo funkcję wicedyrektora, a później dyrektora Departamentu Europy. Następnie był podsekretarzem stanu w MSZ, a w latach 1996-2001 - ambasadorem Polski we Francji. Po powrocie z placówki wrócił w lutym 2001 r. na stanowisko podsekretarza stanu w MSZ. Od 2002 r. był ambasadorem Polski w Moskwie. Jego pobyt na tej placówce zbiegł się ze znaczącym pogorszeniem stosunków dwustronnych pomiędzy Polską a Rosją. 31 października 2005 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski powołał go na stanowisko ministra spraw zagranicznych oraz przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.
Stefan Meller zna biegle języki francuski, angielski, niemiecki i rosyjski. Jest wdowcem, ma troje dzieci.

Nominacja Stefana Mellera została przyjęta pozytywnie choć z dużym zaskoczeniem przez obserwatorów polskiego życia politycznego. Ze względu na jego doświadczenie dyplomatyczne i biegłą znajomość czterech języków obcych uważa się go za osobę kompetentną na tak wysokie stanowisko. Jego nominacja jest również uznawana za sygnał, że po przejęciu władzy przez prawicę w polskiej polityce zagranicznej nie nastąpią radykalne zmiany. Z drugiej jednak strony, brak silnego politycznego umocowania osoby Mellera prowokuje opinie, że jest on ministrem „tymczasowym”, który w razie wejścia do rządu Platformy Obywatelskiej zostanie zastąpiony przez któregoś z polityków tej formacji.

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=31942693&a=31942693

wtorek, października 11, 2005

Pazdziernik 11, 2005



Wedlug opinii mojego przyjaciela popelnilem szereg powaznych bledow ortograficznych , jak on twierdzi "niegodnych wodza rewolucji"...
No coz ...Nie jestem wodzem a tym bardziej wodzem rewolucji a na swoje sumienie biore tez bledy ortograficzne...Nie zamierzam sie poprawiac,Panie Miodek mimi iz Pan pluje zolcia...;)))
Obie-Subie-ktywnie jest Pan Wqurwiony ;)))
id

niedziela, września 25, 2005

LIST DO PRZYJACIOL





Zwracam sie do Was wszystkich z szeregiem pytan i przemyslen, ktore wzbudzily we mnie aktualne wybory w Polsce i ich rezultaty. Zastanawiam sie, czy fatalne wyniki dla Frasyniuka i Janka Litynskiego, w kontekscie rozgrywania wyborow przez GW i Adama Michnika, nie zmuszaja do refleksji nad stanem intelektualnym tzw elit w Polsce... Gdzie sie podziala odwaga samodzielnego myslenia? A -- przede wszystkim -- gdzie jest dialog? I kto dialoguje – z kim?

Wymyslanie ludziom o innych przekonaniach od Rynsztokow i Motlochu nie jest wykazaniem wrazliwosci na krytyke, a tylko ona pozwala ustalic gdzie sie jest: w swiecie realnym czy w wirtualnym wishfullthinking. Z drugiej strony 39% frekwencja wyborcza oznacza, iz elektorat nie ma zaufania do politycznych manipulacji, ktorych celem, i to w wiekszosci wypadkow jedynym, jest zdobycie kasy... Mówiąc najprościej, chodzi o to, ze dobro jednak sie różni od zła, i że chodzi też o informację. Wolność, zawartą w wolnej informacji.

Prawa obywatelskie, konstytucjonalizm, prawa czlowieka -- to jest kierunek, ktory powinien byc widoczny na polskiej scenie publicznej. Potrzebne sa NOWE FORMY miedzyludzkiej komunikacji, a takze bardziej efektywne jej srodki, nie obarczone pustymi rytualami biurokratycznych aparatow... Skuteczne dzialania o widocznych rezultatach nie polegaja na spektakularnych wyczynach zorientowanych tylko na dzien dzisiejszy, lecz sa otwarte zarowno na przeszlosc, w ktorej sie ukorzeniaja, jak i na przyszlosc, w ktorej sie rozwijaja.

Trudno sobie to wyobrazic jakiekolwiek skuteczne dzialanie bez stworzenia sieci internetowej Koalicji Odwaznych oraz think tanku bazujacego na otwartej dyskusji, w ktorej odrzuca sie wzory irracjonalnego potepiania i wyklinania rodem z totalitarnych czy sredniowiecznych ukladow spolecznych. Wspolczesny swiat stawia przed nami nowe wymagania... Trzeba go najpierw poznac, zanim zechce sie go zmienic... a poznanie zaczynac warto od siebie. Wolnosc to mozliwosc rozwoju, ale trzeba ja ciagle zdobywac na nowo.

Kiedys, daleko w przeszlosci, rozpoczynalismy nasza walke z Imperium Zla i nie mielismy zadnej nadziei na zwyciestwo... wtedy Wolna Europa oznaczala tylko radiostacje, a nie faktyczny stan rzeczy... Warto sie zastanowic nad tym co istotne jest w tej przeszlosci, co zdalo egzamin i jest wazne dzisiaj, i bedzie wazne jutro.

Za 3 lata Europa bedzie swiecila 40 lecie 1968 roku. Bul to wielki bunt mlodziezy na calym swiecie, ale tradycje i pamiec Wschodu i Zachodu o tamtych dniach sa bardzo odmienne. Warto przypomniec Europie, ze mysmy tez mieli program Demokratycznej Rewolucji przeciw Klamstwom, Cenzurze, przeciwko Ksenofobii i systemowi totalitarnej przemocy. Nasze owczesne cele to nasza dzisiejsza, wlasna, unikalna tradycja, i dlatego powinnismy zadbac, zeby znalazla swoje miejsce nie tylko w historii Europy lecz takze w naszej wspolnej, europejskiej przyszlosci, aby ludzkie tragedie totalitarnego swiata nigdy sie nie powtorzyly...

Z wyrazami Sympatii
Komandos ze Sztokholmu
Jozef Dajczgewand

środa, września 21, 2005

September 21, 2005 AKRI



Ten Blog zaczyna startowac startowac .. okri dlatego nauczmy sie czytac szybko wspak kapsw*
moze dlatego ze jestesmy postmodernisci a moze nawet kompletne czubki (dla innych) bo nie mamy szacunku do swietosci* bo rozumiemy profanacje* i performatywy*;)

IDEE PREZİDENTİ İRENA LASOTA:



IDEE PREZİDENTİ İRENA LASOTA: “POLŞA PARLAMENTİ “ERMƏNİ SOYQIRIMI”nı TANIMAQLA SƏHV HƏRƏKƏT EDİB”
[26.04.2005 10:15]

Ötən həftə erməni mətbuatı Polşa parlamentinin qondarma “erməni soyqırımı”nı tanıması haqqında məlumat yayıb. Polşanın ölkəmizdəki səfirinin müavini Voysx Quratski isə APA-ya verdiyi açıqlamada Seymin qətnamə qəbul etməsinin humanitar xarakterli addım olduğunu deyib. Bu günlərdə ABŞ-ın Şərqi Avropa Demokratiya İnstitutunun (IDEE) polyak əsilli prezidenti İrena Lasota Azərbaycan ictimaiyyətində hiddət doğurmuş bu qərarı «III Sektor» jurnalına şərh edib (APA). Qeyd edək ki, vaxtilə sosialist Polşasını siyasi mühacir kimi tərk etmiş İ. Lasota dünyada nüfuzlu ictimai xadim kimi qəbul olunur.

AUTOLUSTRACJA HENRYKA SZLAJFERA

To co robi Heniek Szlajfer jest ciekawe...zada od Sadu Najwyzszego przeprowadzenia Autolustracji ...
Adam Michnik i ja bedziemy swiadkami w tym Procesie o HONOR...ciekawe czy polski ZOLA.. napisze swoje Oskarzam!;) Ten Proces Komandosow zaczal sie na Rakowieckiej i jeszcze sie NIE SKONCZYL ;)))
zaswiadczenie: zaswiadczam iz FATWA na Henryka Szlajfera zostala z niego zdjeta na spotkaniu 22 lipca 2005 o godzinie 12:00 na skraju PUSZCZY KAMPINOWSKIEJ
oddzial BLYSKAWICA

wtorek, września 20, 2005

IRENA LASOTA KOMANDOSKA ROKU 2005



MICHNIKALIA ;)))))
Rozpisuje konkurs PT: "Jak Michnik i jego druzyna nakladali Fatwe na Lasote".
Wchodzac do konkursu musisz napisac kto, oddalony o nie wiecej niz 6 miejsc od
Michnika, probowal usunac Lasote z zycia towarzyskiego i historii.
Najlepsze szesc odpowiedzi dostanie w nagrode ksiazki z ksiegozbioru Lasoty.
Sprobujemy tez opublikowac ksiazke z psychologii spolecznej i
humorystyczna "Michnik i jego druzyna".

czwartek, września 15, 2005

ksiegi przeklenstw nikt jeszcze nie napisal




jd: "wpadlismy w siec slow i nas omiotala...sparalizowalo ruchy o uczynila serca twarde jak kamien ..."milosc" do "czlowieka""-to chyba chodzi o Stalina , a moze Hitlera?" z ksiegi przeklenstw 3,14
m: ooo?
jd: tak mi wyskoczylo
m: hehe skad wyskoczylo
jd: z samego dna jezyka
jd: ksiegi przeklenstw nikt jeszcze nie napisal
m: TAAAAAAAAK

środa, września 14, 2005

Wypowiedz Pana Henryka Grynberga po otrzymaniu tytulu "Honorowego Komandosa"




Panie Jozefie,

Bardzo dziekuje za propozycje przyjecia miana Honorowego Komandosa, ktora oczywiscie przyjmuje i czuje sie zaszczycony. Zreszta wydaje mi sie, ze juz bylem komandosem i to nie raz.

Z najlepszymi zyczeniami,
Henryk Grynberg

poniedziałek, września 12, 2005

Solar Wind 798 808




Solar Wind

speed: 969.7 km/s
Space Weather News for Sept. 10, 2005
http://spaceweather.com
Solar activity remains very high and shows no signs of abating. Sunspot 798/808 has unleashed seven X-class solar flares since Sept. 7th. Forecasters say there's a 75% chance of more X-flares during the next 24 hours, possibly causing radio blackouts and radiation storms.
Coronal mass ejections hurled into space by these explosions could hit Earth's magnetic field in the days ahead. Sky watchers, particularly in northern places like Canada and Alaska, should remain alert for auroras. The best time to look is local midnight.
The sun's 27-day rotation is slowly turning sunspot 798 to face Earth. Explosions in the coming week will be increasingly Earth-directed, raising the possibility of geomagnetic storms and auroras over the continental United States, Europe and Australia.
==============================================
27 dni sie slonce kreci a jego druga strona jest dla nas niewidoczna przez 13 ipol dnia slonecznego ...a po drugiej stronie slonca panuje NOC;)))

Entry for September 12, 2005



4: kula najbardziej sprzyja zyciu... a Aquanet obrasta znaczeniami. Adas wymyslil pieklo Aquanetu, jest nim rynsztok
4(9/12/2005 3:16:57 AM): w ktorym Adas jest Szatanem
0 (9/12/2005 3:17:40 AM): musimy mu odebrac ten rynsztok i wejsc na ogolniejszy problem KANALIZACJA
4 (9/12/2005 3:17:50 AM): hehe YESSSSSSSSS
0(9/12/2005 3:18:25 AM): a potem OCZYSZCZANIE RYNSZTOKOW
0 (9/12/2005 3:18:52 AM): EKOLOGIA DUCHA
4(9/12/2005 3:19:05 AM): heheh
bio4ma (9/12/2005 3:19:10 AM): mam mp3
o (9/12/2005 3:19:42 AM): mozesz tankowac z i na komp
4(9/12/2005 3:19:58 AM): moge ale zrobie cos lepszego
O (9/12/2005 3:20:16 AM): ooo
4 (9/12/2005 3:25:14 AM): http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=28876724&a=28910639
O (9/12/2005 3:29:52 AM): PIEKNE
4(9/12/2005 3:30:36 AM): zaladowalam muzyke mp3 do sieci podam linka
o (9/12/2005 3:31:24 AM): TA MUZYKA TY CZYSTA POEZJA !
4 (9/12/2005 3:31:38 AM): hehe pasuje
0(9/12/2005 3:32:40 AM): a obraz mowi do dziada..
4 (9/12/2005 3:32:48 AM): wymyslilam to w niedziele, 06 lutego 2005
0 (9/12/2005 3:33:33 AM): tak pamietam ...vidzialas przyszlosc
4(9/12/2005 3:34:14 AM): Chyba jakies sprzezenie zwrotne z adasiem
0 (9/12/2005 3:34:40 AM): to jest pole sil
0 (9/12/2005 3:35:19 AM): sily spotykaja sie polu
0 (9/12/2005 3:35:27 AM): na polu
4 (9/12/2005 3:35:41 AM): no tak. A rownoczesnie wyraz naszej przewagi. Na pol roku przed ruchem Adasia wykonujemy ruch zapobiegawczy
0(9/12/2005 3:36:58 AM): czyli organizujemy sie tez wstecz w czasie a nie tylko na boki
4(9/12/2005 3:37:52 AM): tak, ale w czasie to w obie strony, wstecz i naprzod, nie jestesmy uwiazani do TERAZ
0(9/12/2005 3:39:13 AM): mamy ALTERNATYWY...
4 (9/12/2005 3:39:20 AM): YS

Archiwum bloga

Współtwórcy